Synektik spodziewa się utrzymania dynamiki wzrostu sprzedaży w bieżącym kwartale, a w kolejnych jej spłaszczenia, ale w całym roku 2023/24 wzrost może być dwucyfrowy – ocenił wiceprezes Dariusz Korecki. Spółka, jak informuje Polska Agencja Prasowa, oczekuje zbliżonej do poprzedniego roku liczby zainstalowanych systemów da Vinci w tym roku.
Wiceprezes Dariusz Korecki z optymizmem patrzy na najbliższą przyszłość Synektika. – Bieżący kwartał będzie dobry, potem baza jest wyższa, ale nadal myślę, że to, co w pierwszym półroczu byśmy osiągnęli, już daje wysoki wzrost rdr, a perspektywy na kolejne kwartały są równie pozytywne. Wyniku z poprzedniego roku, ani z tego poprzedniego kwartału nie powtórzymy, ale wysokie dynamiki dwucyfrowe uda się osiągnąć – ocenił podczas wideokonferencji inwestorskiej.
Przychody w pierwszym kwartale 2023/24 wyniosły 271,3 mln zł, w tym w segmencie sprzedaży sprzętu medycznego 219,2 mln zł (wobec 114,8 mln zł rok wcześniej).
– Mamy na dziś ponad 28 mln zł i większość z tego backlogu zostanie zrealizowana w tym kwartale (…), a z ponad 99 mln zł aktywnych ofert około połowa to nowo zawarte umowy – część zostanie zrealizowana w bieżącym kwartale, część pojawi się jako backlog na kolejny kwartał – zapowiedział Dariusz Korecki.
Polska Agencja Prasowa poinformowała, że Synektik kontynuuje także prace w ramach projektu kardioznacznika – radiofarmaceutyka przeznaczonego do badania perfuzji mięśnia sercowego.
– Transfer technologii odbywa się zgodnie z harmonogramem. (…) Zakładamy, że transfer zakończy się na przełomie kwartału – wówczas uzupełnimy wniosek do FDA, wskazując jakie ośrodki zostały przez nas zwalidowane i te ośrodki wystąpią z nami o uzyskanie zgód – ten proces powinien trwać około miesiąca. Wtedy możemy rozpocząć rekrutację pacjentów i trzecią fazę badań klinicznych – powiedział wiceprezes Korecki, którego słowa przytoczyła Polska Agencja Prasowa. Menadżer dodał, że trwają badania na terenie Europy w oparciu o decyzję EMA.